Witajcie!
Zdjęcia kiepskie, bo robione w środku nocy :/ Jak uda mi się zrobić lepsze to podmienię.
A przedstawiam Wam niniejszym dwa bliźniacze exploding boxy na Chrzciny. Chociaż równie dobrze nadały by się na roczek czy nawet narodziny.
Urocze brokatowe fioletowe papiery w kwiatki ptaszki i inne kolorowe wzorki upolowałam w Lidlu przed świętami. I nigdy bym ich nie pocięła, gdyby nie to, że od przyjaciółki dostałam identyczny zestaw :) Więc jeszcze mam zapas.
Kaczuszki, wózeczk, buteleczki i body wycięła moja magiczna maszynka Cricut. Różyczki skręcane ręcznie z perłowych papierów. Stojaczek na pieniążki ozdobiony groszkowaną washi. Kilka kryształków i oczywiście perełki w płynie, bez których chyba już żadna praca nie staje przed szklanym oczkiem mojego aparatu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz