Napis wycięłam z pomocą maszynki Cricut, tekturkę konia na biegunach zakupiłam na jednym ze zjazdów scrapowych na stoisku Scrapińca i przy okazji dostałam kilka gratisowych :). Kropeczki, które na nim widzicie powstały w wyniku stemplowania brązowym distressem Tima Holtza przy użyciu uwaga... podkładki do telefonu (takiej matki do samochodu, żeby się telefon nie ślizgał po desce rozdzielczej). Kryształki zapewne z Allegro, jak i wstążeczki. Kwiatuszek ręcznie wykonany. Niektóre serduszka pokryłam Glossy Accent, które do mnie przyleciały zza oceanu ale można je kupić na przykład TU.
A tą delikatną koronkę wyszperałam z moich zbiorów przydasiów niewiadomego pochodzenia :).
So very sweet! Love the pretty pastel color palette!
OdpowiedzUsuńThank you :) I'm not sure if you realized, but you just put first comment on my blog. Many thanks, my happy day ;)
UsuńUroczy, taki słodziutki ;P
OdpowiedzUsuńAlbum jest piękny i wyjątkowy:)
OdpowiedzUsuńPosyłam moc ciepłych wrześniowych pozdrowień i dziękuję za odwiedziny... miłe słowo! Uściski.
Peninia*
http://peniniaart.blogspot.com/
Śliczny album, ładny napis!!!
OdpowiedzUsuń